Kilka miesięcy temu po raz kolejny za najzdrowszy sposób odżywiania uznano dietę śródziemnomorską. Ten wybór sprawił, że powróciły rozważania na temat kulinarnego zastosowania oliwy z oliwek – produktu chyba najbardziej kojarzonego z menu krajów basenu Morza Śródziemnego. Często powtarzana jest opinia, że ten tłuszcz można stosować wyłącznie na zimno? Czy tak jest naprawdę?
Kulinarne zastosowanie oliwy z oliwek jest bardzo szerokie. Często wykorzystuje się ją jako bazę sosów i dressingów. Stanowi kluczowy składnik pesto, past warzywnych, marynat. A co ze smażeniem?

Czy można smażyć na oliwie z oliwek?

Tak, oliwa sprawdza się jako tłuszcz do smażenia. Wątpliwości wzbudza zwykle punkt dymienia, czyli temperatura, w której dochodzi to uwalniania wolnych kwasów tłuszczowych i glicerolu, rozkładanego później na szkodliwą dla zdrowia akroleinę.
Punkt dymienia oliwy extra virgin to ok. 200 – 240 stopni Celsjusza, więcej niż w przypadku smalcu. Nie jest to jednak jedyny czynnik, który należy wziąć pod uwagę. Dla porównania olej słonecznikowy dymi przy 232 stopniach, a do smażenia się go nie poleca. Istotne są proporcje jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Te drugie utleniają się szybciej, dlatego im więcej jest ich w danym tłuszczu, tym mniej sprawdza się on przy smażeniu.